czwartek, 18 września 2014

Przepraszam :*

Kuba, ja wiem, że jesteś na mnie zły,nie chcesz mnie znać i wgl. może już teraz masz mnie w dupie. Ale ja tak łatwo nie odpuszczę.
Jesteś na mnie zły bo znikłam, raz na jakiś czas się odezwałam i znów przepadałam w najlepsze. Przepraszam. Chyba teraz jest idealny czas, żeby sb to wszystko wyjaśnić.
Znikałam, bo moja choroba zaczęła dawać o sobie znać w 99%, bałam się każdego dnia, nie potrafiłam czasami nawet wstać z łózka, a kiedy było lepiej starałam się zbierać do kupy. Musiałam wybrać. Nie raz nie dwa, ale wiele razy byłeś w mojej głowie, a w sercu cały czas. Myślałam o Tobie, zastanawiałam się co u Ciebie, jak sobie radzisz, miałam do wyboru dwie drogi 1) Bede cały czas, z przerwały na moją chorobę i wiedzą, że będziesz cierpiał , a ja nie będę mogła Ci w niczym pomóc, bo znów ta cholerna choroba. Nie raz Ci mówiłam, że będzie ciężko i , że nie zasługujesz na taką przyjaciółkę, która wiecznie choruje. Wtedy ,. czyli kiedyś było lepiej, chorowałam, ale miałam sile pisać i zyć, teraz już tak nie jest, więc stwierdziłam, że wybiorę drugą, czyli: Przestane pisać, oddzywać się, może niech pomyśli, że go olewam, że mam go w dupie, sam zrezygnuje z przyjaźni, bo nie chciałam pozwolić Ci być cierpiał przeze mnie, być patrzył i słyszał o tym co się ze mną dzieje. Teraz kiedy się ogarnęłam, wiem, że nie mogę Cię stracić...za bardzo Cię kocham i za często o Tobie myśle.
Nie wiem, może pomyśl, że pojechałam w daleką podróż, że właśnie dlatego mnie nie było, ale nie myśl, że znikłam i miałam Cię w dupie. Wiele razy chciałam pisać, ale nie mogłam....

Chciałabym, by wszystko było choć odrobinę takie jak kiedyś.

KOCHAM CIĘ NADAL I NIGDY NIE PRZESTANE ZAGOŚCIŁEŚ W MOIM SERCU NA ZAWSZE. ale jeśli podejmiesz ostateczną decyzję, że koniec, to urwę kontakt, bo nie chce żebyś miał mnie taką jaką jestem, a wiem, że przy luźnych kontaktach będę cierpieć, bo mam wspomnienia.

Kocham Cię, Ola :*